Przejdź do treści

O nowościach u Panny Marchewki

Dawno nie było u mnie posta o moich nowościach. Nie wiem czemu- bo w końcu co chwilę wpadają w moje łapki jakieś nowości. Tym razem postanowiłam nadrobić zaległości i pokażę wam co ostatnio kupiłam, wygrałam i dostałam.

Najpierw zacznę od rzeczy nielakierowych- w moje łapki wpadła koszulka ze sklepu Medicine, która to chodziła za mną już od paru miesięcy. Dopiero promocja -50% przy zakupie drugiej rzeczy skusiła mnie na nią (mój Pan T kupował kurtkę więc ja złapałam tą koszulkę ). Skusiłam się też na podkolanówki z Biedronki, którymi chwaliłam się TU.
Dodatkowo kupiłam mój ukochany korektor pod oczy od Lovely, nowe mazidło do ust od Caremx i tusz do rzęs od  Yves Rocher. 
Teraz pora na lakierowe nowości- najpierw te zakupione:
Jako że szykuję kolejny post porównawczy- tym razem chcę porównać czernie, poczyniłam małe zakupy pod tym kątem. Kupiłam dwie czernie od Softera i My Secter, a dodatkowo jako że w naturze trwa promocja na lakiery My Secret sprawiłam sobie ich piasek w cudownym granatowym kolorze.
W moje łapki wpadła też prawie cała najnowsza kolekcja lakierów Essie Profesjonal. Z całej zimowej kolekcji brakuje mi tylko Warm & Toasty Turtleneck

Na koniec zostawiłam moją nagrodę od Maani.pl czyli 5 lakierów Barry M z serii matowej. 
Lakiery są przecudne, a Vanillia już zdążyła gościć na moich pazurkach- po prostu cud, miód <3
Niestety zapomniałam wam pokazać cudowną torebkę, która też była częścią nagrodą od Maani- wybaczcie.
To tyle jeśli chodzi o chwilowe nowości. 
Na koniec jeszcze chciała bym się pochwalić że zapisałam się na kurs stylizacji paznokci. Postanowiłam zainwestować w swoją przyszłość i zacząć dążyć do tego by pracować w tym co lubię robić. A lubię malować paznokcie i czerpię przyjemność z malowania ich innym. Dostaję sporo pytań o to czy potrafię robić żele i czy mogła bym od razu je w ciekawy sposób pomalować więc stwierdziłam że może być to dobry pomysł na własny biznes. Mam nadzieję że tak będzie.
Jak na razie miałam tylko jedno spotkanie- nauczyłam się obchodzić z frezarką, przygotowywać paznokcie do dalszych działań jak i nakładać hybrydy, dodatkowo babeczka oświeciła mnie jak właściwie obchodzić się z lakierem by przy skórkach nie było niechlujnych zacieków ^^ nawet nie wiedziałam że to takie banalne.
To tyle na dzisiaj
Miłego wieczoru
Panna Marchewka :*

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *