Przejdź do treści

O błękicie słów parę

Jakiś czas temu firma Hean zrobiła małe rozdanie, gdzie było do wygrania kilka lakierów (a dokładnie 6) z letniej kolekcji. Jakimś dziwnym trafem udało mi się je przygarnąć. Dzisiaj chcę wam jeden z nich pokazać i zapoczątkować cykl postów z tą marką.

Prezentowany lakier to bezimienny błękit o nr 169.
Lakier ma piękny błękitny odcień z mnóstwem turkusowego shimmeru, który pięknie się mieni w słońcu. O dziwo jest całkiem dobrze widoczny na paznokciach co rzadko się zdarza (shimmer)
Co do konsystencji- tu spisuje się świetnie. Kryje po dwóch cienkich warstwach, nie smuży nie gluci- ogólnie bez zastrzeżeń. Jedyne co bym zmieniła to pędzelek, który jest dla mnie zdecydowanie zbyt cienki. 
Jak widzicie nie popisałam się- nie zrobiłam żadnego zdobienia, a jedynie na jednym paznokciu dołożyłam turkusowy gitter od H&M, który idealnie się zlał z kolorem lakieru. Prosto i delikatnie. 
Takie mani nosiłam na paznokciach całe 3 dni i nic się z nim praktycznie nie stało- poza lekko startymi końcówkami. Zdjęcia są właśnie z trzeciego dnia.

I jak wam się podoba taki letni odcień? Ja nie ukrywam że błękit na rękach to nie mój kolor, ale mimo wszystko całkiem przyjemnie się go nosiło. Taka odskocznia od tych moich pasteli, które ostatnio non stop męczę. 
Pozdrawiam Marchewka:*

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *