Przejdź do treści

Mały wywód o mojej filmowej fascynacji

hqdefault-1

Cały czas się męczę z tym licencjatem… właśnie byłam w trakcie rysowania- tworzyłam postać małego księcia… na chwilę odeszłam od komputera… a gdy wróciłam stwierdziłam że mój książę jest brudny!! Tak jakoś niefortunnie dobrałam kolory że wyszło brudne dziecko! ehh…
No ale nie ważne. Na dzisiaj dosyć mojej przygody z kończeniem ilustracji. Naprawdę idzie mi to jak krew z nosa. A im częściej myślę o rocznej przerwie tym wolniej do tego podchodzę! Ale nie! Przerwa roczna ma być w ostateczności! Myślę że do końca sierpnia powinnam dokończyć wszystkie ilustracje (bo ilustracje właściwie mam wszystkie- tylko żadna nie jest skończona na 100%…)

A tymczasem raczę się moją ukochaną piosenką z ukochanego filmu Moulin Rouge!.
Powiem wam że ze wszystkich filmów jakie oglądałam , a było ich sporo- to jak bym miała wymienić na szybko ulubiony tytuł to Moulin Rouge! było by takim filmem. Potem zapewne Across the Universe, Duma i Uprzedzenie, Gnijąca Panna Młoda i Edward Nożycoręki. Ale Moulin na pierwszym miejscu za piosenki, które od ponad pół roku młócę non stop. Nie powiem też by Ewan McGregor nie skradł mojego serca śpiewając “all you nead is love” (szkoda że nie całą piosenkę- ogólnie po tym filmie obejrzałam wszystkie inne filmy, w których grał, a których nie widziałam- chociaż niewiele mi zostało do nadrabiania zaległości bo już wcześniej lubiłam tego aktora- ah Obi-Wan Kenobi).
Jednak piosenką, która do tej pory powoduje u mnie dreszcze jest “Your Song” Eltona Johna, a zaśpiewana w filmie przez Ewana- no rozpływam się.
Koniec mojego wywodu- zostawiam was z wymienionymi piosenkami.

 Któraś z was podziela moją miłość do tego filmu?

PS. Takiej notki to tu chyba jeszcze nie było co nie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *