Kolej na drugi post dzisiejszego dnia- czyli tutorial z kolorowanką 🙂
Gdy pokazałam wam TO zdobienie z łapaczem snów nie sądziłam że będziecie chcieli bym zrobiła tutka jak robić własne naklejki- w końcu Yasinisi pokazywała u siebie co i jak- jednak jej metoda lekko się różniła od mojej więc postanowiłam pokazać i swoją.
Po pierwsze jeśli chcecie szybko ogarnąć więcej paznokci przyda wam się kilka dodatkowych stempli- ja mam w posiadaniu 3 dzięki czemu jestem w stanie zrobić w jednym czasie od razu 3 naklejki- jest to naprawdę pomocne jeśli zamierzacie ozdobić w ten sposób całe dłonie.
Ok- startujemy.
1. W pierwszej kolejności odbijamy wzór z płytki- czekamy aż lakier całkowicie wyschnie i przechodzimy do kolejnego punktu.
2. Po tym jak wyschnie nam odbity wzorek za pomocą pędzelka kolorujemy wybrane elementy. Oczywiście staramy się nie wychodzić za linie 😉 Czekamy aż całość wyschnie i przechodzimy do kolejnego etapu
3. Po tym jak pokolorowane fragmenty wyschną pokrywamy całość cienka warstwą bezbarwnego lakieru. Znowu czekamy aż całość wyschnie.
4. Po wyschnięciu bezbarwnego lakieru delikatnie odklejamy całość od gumowego stempla za pomocą pęsety. Robimy to ostrożnie by nie porwać naklejki.
5. Gotową naklejkę przykładamy do paznokcia i delikatnie dociskamy do płytki. Oczywiście kładziemy stroną kolorowaną od dołu- u mnie jest to błyszcząca strona naklejki (od stempla naklejka wyszła matowa- co widać na zdjęciu)
6. Po dociśnięciu naklejki do płytki odcinamy nadmiar- ja to robiłam paznokciem dzięki czemu dodatkowo dociskałam naklejkę do płytki paznokcia i była idealnie dobrana do wielkości płytki. Jak robiłam to nożyczkami wychodziło mi delikatnie poszarpane.
Na koniec malujemy całość bezbarwnym lakierem by utrwalić całość, a naklejka dokładniej przywarła do paznokcia.
7.No i na koniec cieszymy się efektem końcowym 🙂
Co do użytych elementów– płytka pochodzi ze sklepu MoYou-London. Mają naprawdę duże wzory, przez co naklejki są ogromne i na pewno starczają na całą płytkę. Jednak mają mankament- zbyt duży wzór będzie źle wyglądał na małych paznokciach. Ja mam spore paznokcie więc jest ok, ale na mniejszej płytce mógł by być problem.
Czarny lakier, którym odbiłam kontury z płytki to My Secret- całkiem nieźle się spisuje w tej roli. Niedługo post o czerniach idealnych- na pewno wspomnę w nich o tym czy nadają się do stempli.
Co do lakieru bezbarwnego– w tym przypadku użyłam Gel Look od Golden Rose- ale jest on kiepski w tej roli- wysychając mocno twardnieje przez co szybko się kruszy. Przy użyciu Poshe nie miałam tego problemu.
Dodatkowo wraz z Red Rouge doszłyśmy do tego że nie każdy lakier bezbarwny się nadaje- np u Red Rouge naklejka z wykorzystaniem bezbarwnego lakieru od wibo nie chciała się trzymać płytki- natomiast zmieniając ten lakier na top od Essence całość ładnie się trzymała- a więc od razu na to uczulam.
Dodatkowo wraz z Red Rouge doszłyśmy do tego że nie każdy lakier bezbarwny się nadaje- np u Red Rouge naklejka z wykorzystaniem bezbarwnego lakieru od wibo nie chciała się trzymać płytki- natomiast zmieniając ten lakier na top od Essence całość ładnie się trzymała- a więc od razu na to uczulam.
Mam nadzieję że choć troszkę rozjaśniłam wam to jak ja robię swoje kolorowane stemple 🙂 Nie jest to trudne- jedynie czasochłonne…
Tym akcentem kończę dzisiejsze pisanie i zmykam do łóżka… jutro znowu do pracy
Miłego wieczoru
Marchewka :*