Dzisiaj o moim wyjątkowo długo robionym mani z Softerem w tle.
Lakier, który dzisiaj gra główne skrzypce to tak jak pisałam Softer Crazy Colour o nr 5. Na zdjęciach niestety kolor lekko mi uciekł- w rzeczywistości jest mniej malinowy, a bardziej bordowy. Kolor jest naprawdę ładny, głęboki i pięknie się błyszczy na paznokciu. Kryje po dwóch warstwach i całkiem nieźle się rozprowadza po paznokciu. Ogólnie fajny lakier w fajnej cenie.
Ja zestawiłam go ze srebrem i szarością, a jako do tego dorzuciłam trójkątne ćwieki- ostatnio moje ulubione.
Z wykonaniem tego wzorku miałam sporo problemu- najpierw zaczęłam robić zwyczajnie- na taśmę klejącą… jednak straszliwie mi wszystko poniszczyła. Wkurzyłam się bo lakier bazowy wydał się całkowicie suchy. Stwierdziłam jednak że się nie poddam i zrobię to co zaplanowałam. Stwierdziłam że zrobię inaczej- wykorzystam mój ulubiony patent z malowaniem taśmy (Tutek TU). No i tu przepadałam… straszliwie się na wkurzałam przy przyklejaniu lakieru by wszystko wyszło równo. Jednak jak widać równo nic nie wyszło… a ja straciłam całe 2,5h- ale zrobiłam 🙂
Co myślicie o tym mani? Podoba się wam?
Mi się podobał pomysł… jednak czas wykonania obrzydził mi to wszystko 🙂
Miłego dnia
Marchewka:*