Przyznam się bez bicia- ostatnio nie mam weny do tworzenia cudów na moich paznokciach- po prostu przesyt w pracy. Ale nadal lubię mieć coś ciekawego na paznokciach- nawet sam intensywny kolor jest mile widziany niż nudna np. czerwień. I tak było w przypadku tego zestawu.
Fazę na neony zapoczątkował u mnie lakier Models Own Flip Flop, który sprawiłam sobie bodajże w kwietniu. Od tamtej pory marzyłam by moja neonowa kolekcja powiększyła się o osławionego Glowsticka od ORLY- no i traf chciał że niedługo w moje łapki wpadł i on! Piękny, żółty i rażący po oczach!
Ten cudaczek jest wymarzonym neonem! Piękny kolor dający mocno po oczach na pewno rzuci się w oczy niejednej osobie! A o to chyba chodzi by nie było nudno.
Na zdjęciach widzicie dwie warstwy glowsticka + saran wrap gdzie bazą była biel, a jako dodatek dorzuciłam świetne tatuaże od Bourjois. Jest to naprawdę fajny dodatek dla każdej miłośniczki lakierów do paznokci! (które można wygrać u mnie w rozdaniach KLIK KLIK)
Na koniec mała prywata.
Ostatni tydzień był obfity w wydarzenia- sporo klientek w pracy (dobrze!), wypad pod namioty, wycieczka nad morze… aa całość zakończona w smutny sposób- a mianowicie uśpieniem mojej kochanej psinki. Kto czyta mojego bloga wie że u rodziców zostawiłam moją słodką sunię Aidi- Goldenkę, która była dla mnie kimś więcej niż tylko psem. Zastąpiła mi moją siostrę w najtrudniejszym dla mnie czasie w życiu. Nie spodziewałam się że jej psie życie skończy się tak szybko i to jeszcze w taki sposób. Nadal nie wiem jak uda mi się pojechać do moich rodziców do domu i wejść do mieszkania nie czekając na powitanie przez tą kochaną psinę. Zawsze cieszyła się na mój widok i nie powiem- najczęściej to dla niej chciało mi się wracać do rodzinnego domu. Nie sądziłam że strata psiska będzie tak bolesna. No ale w końcu był to członek rodziny, który dzielił z nami ostatnie 10 lat…
Będzie mi brakować tego psiaka 🙁
Tym smutnym akcentem kończę ten wpis i idę spać. Jutro kolejny dzień pracy i tworzenia nowych stylizacji paznokciowych.
Miłej nocy
Marchew