Perypetie Panny Marchewki w nowej pracy i trochę jej paznokci
Praca w stoisku na “wyspie” jest bardzo irytująca Sama praca jaką wykonuje jest ok, ale bardziej mnie wkurza fakt że ludzi traktują mnie jak informację… a ja nie mam ochoty odpowiadać na pytania typu- “Gdzie jest Rossmann”, “Czemu zamknęli ten sklep”, “Gdzie dostanę takie ładne sweterki za 40zł?”.… Czytaj dalej »Perypetie Panny Marchewki w nowej pracy i trochę jej paznokci









