Ostatnio coś mnie tchnęło na czarne paznokcie- najpierw zmontowałam moje pierwsze ruffian manicure, które wyszło tak krzywe że nawet nie zrobiłam zdjęć upamiętniających, a potem stworzyłam to co wam zaraz pokarzę- czerń i srebro to ładna para, czyż nie? Troszkę taśmy, troszkę czasu i Voilà.
Do wykonania użyłam- czerni NeoNail, srebra od Golden rose nr 20, Top Coat Poshe i matu od essence (który niestety szybko się starł)
Te z was, które zaglądają na mój profil Instagram zapewne już to zdobienie widziały 🙂