Ostatnio ciężko mi się spiąć i obrobić zdjęcia by coś pokazać na blogu- chyba to wina tak pięknej pogody za oknem. Bardziej mnie ciągnie do roweru niż siedzenia przy lapku. No ale to raczej dobrze.
Dzisiaj coś mało paznokciowego- chociaż lakierów będzie dużo, bo przychodzę do was z chwali postem 🙂
Na pierwszy ogień idą lakiery od firmy Bourjois So Laque Glossy, które dostałam do testów:
Nazwy według kolejności ze zdjęcia:
06 Adora-bleu, 04 Amande Defile, 01 Oh So Rose, 03 BC Beige i 05 Taupe Modele.
Już przetestowałam kilka odcienie i niedługo pojawią się na blogu. Teraz możecie zobaczyć lakiery na wzorniku TU
W ciągu tygodnia dotarła do mnie paczuszka z wygraną w rozdaniu u Bambi, która to mnie zaskoczyła dorzucając do i tak cudownej paczuszki lakier Barry M w idealnym miętowym odcieniu- czyli to co Marcheweczka lubi najbardziej. Dziękuję Ci Bambi :*
Lakier nosi nazwę Mint Green i jest to pierwsza moja buteleczka tej firmy- już wiem że się polubiliśmy 🙂
Od mojego Pana T, jako osłodę w oczekiwaniu na czytnik e-book, który już jest w moim posiadaniu, dostałam dwa cienie Catrice, które upatrzyłam sobie w naturze na półce z wyprzedażami.
A na koniec jeszcze lakiery od wibo, które to dostałam jako wyróżnienie w konkursie lakierowym
Niestety tu totalnie nie trafili w mój gust- no ale nie zawsze dostaje się fajne rzeczy w konkursach.