Przejdź do treści

Pastelowe kropki i zła pogoda

Oh jakie było moje rozczarowanie gdy z nadzieją wchodzę na mój ulubiony serwis z filami online z zamiarem obejrzenia nowego odcinka Czystej krwi… a tam jeszcze go nie ma.
No trudno, może wieczorem będzie mi dane zobaczyć ten odcinek.

A tymczasem pokazuję wam moje nowe dzieło- Białe pazurki w pastelowe kropki..
Są one dowodem na to że wieczorem nie powinno się malować paznokci- zwłaszcza 4 warstwami lakieru, bo nie ma bata by poduszka się na nich nie odbiła.
I w taki oto sposób na paznokciach z 4 warstw lakieru zrobiło się 5 bo rano dodałam matujący top by zakryć poduszkowe ślady.

A więc zdjęcia ze wczoraj w słabym świetle żarówki- pazurki jeszcze lśniące i bez poduszkowych zagniotków.

odżywka do paznokci+2 warstwy lakieru białego+ kropy + Top Coat

A to już z dzisiaj- z top coat matującym od essence

Wykorzystane lakiery to:
Biały- wibo french manicuire
Brzoskwiniowy- Golden Rose Paris nr 235
Miętowy jasny- Golden Rose Paris nr 236
Miętowy ciemniejszy- MIYO mini drops sweet mint nr 58
Zielonkawy- MIYO nailed it! kiwi nr12
Top Coat matujący- essence specjal effect!
Tu na pierwszych dwóch zdjęciach występuje w roli pomocnika mój błyszczyk z Avony z serii Color Trend, który mogę z czystym sumieniem wszystkim polecić- błyszczyk ma świetną formułę, nie klei ust, nie wysusza ich tylko fajnie nawilża i nabłyszcza- jedyne co bym zmieniła w tym błyszczyku to brokat- wywaliła bym go, bo mnie tylko wkurza 🙂 ale tak to polecam- zwłaszcza ten ze zdjęć z miętowym smaczkiem i fajnym chłodzącym efektem. 
Eh… a w ogóle jaka u was pogoda? bo u mnie od godziny na zmianę pada i rozjaśnia się. I mam dylemat w co się ubrać… 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *