Przejdź do treści

O teksturowej zabawie / The textured fun

Wczoraj odebrałam z poczty chyba najsympatyczniejszą paczuszkę w mojej blogowej karierze. Otóż dostałam pierwszy prezent urodzinowy! A w paczuszce między innymi był ten piękny okaz, który prezentuję poniżej. 

Yesterday I received the nicest package during in my blogging career. Well, I got a first birthday present! A small packet of pretty little things.


Ale może najpierw o paczuszce- nie powiem bym się jej nie spodziewała- wiedziałam że coś dostanę, ale nie spodziewałam się aż tyle cudowności!

I to dodatkowo z tak miłym listem 🙂
At first I will tell U about a small packet. I didn’t know, that I will get so many pretty things, and a nice letter.
Paczuszka przywędrowała do mnie od Paulinki (Tamit24) i wstępnie miała być formą podziękowania za szablon, który dla niej zrobiłam. Jednak nie spodziewałam się że w paczce znajdę tyle cudowności i życzenia urodzinowe (które mam dopiero w maju)- nie wyobrażacie sobie mojej radości po przeczytaniu karteczki i otwieraniu paczuszek! Takie niespodzianki tylko u Pauli 🙂 Dziękuję kochana :*
Teraz jednak przejdźmy do lakieru. 
W pierwszej kolejności wypróbowałam wszystkie, ale z racji mojej miłości do błękitów, najpierw pokażę wam miętowego cukierka.
Nie była bym sobą jak bym po prostu pomalowała paznokcie więc się pobawiłam w mieszanie tekstur-  tego samego dnia przyszedł do mnie zamsz ze sklepu bornprettystore postanowiłam wszystko wypróbować i pomieszać chropowate z miękkim.
I’ve got The packet from Tamit24, and she wanted to say ‘thank U for the template’ by that. But I did not expect that I will find so many wonderful things in the package, and the wishes of happy birthday (which I have in May). Can U imagine my happines, when I was opening those little things? Those suprises are made only by Tamit24’s hands:) Thank U dear.
But now let’s get to the nail polish.
I tried all of them, but because I really love the blue colors, first I’ll show you a peppermint candy.
I’ve mixed the textures.

Wyszło ciekawie- piaskowy lakier od Kiko jest cudowny- maluje się nim sprawnie, ma fajny pędzelek i dobrą konsystencję. No po prostu cud miód! Już wiem że będzie częstym gościem na moich paznokciach.
Dodatkowo jest to mój pierwszy piasek bez brokatu- o wiele lepiej się go zmywa niż te, które mam od OPI.  Z wyglądu też bardziej mi się podoba- jak dla mnie jego faktura przypomina mi sztuczne pumeksy, ale w taki pozytywny sposób. Jest bardzo chropowaty, ale w dotyku przyjemny- nie jest tak ostry jak What Wizardry is This.
Jest to moje pierwsze spotkanie z tą firmą i już żałuję że te lakiery nie są dostępne w Polsce. Chętnie przygarnęła bym też inne wykończenia, nie tylko piaski. 
i’ve mixeed the textures – the soft with the rough suede from the bornpretty store.
It came curiously-sand paint from Kiko is wonderful-it has a nice brush and a good consistency. Well it’s just a miracle! I know it will be a frequent visitor on my nails.
In addition, this is my first sand without glitter – it washes away a lot better than the ones I have from OPI. It is very rough, but pleasant to the touch-not as sharp as Wizardry What is This.
This is my first touch with this company and I regret that these coatings are not available in Poland. I would love to have more nail polishes from this company…
A co do zamszu… noo miałam wątpliwości co do koloru- wstępnie chciałam biały, ale dobrze że zdecydowałam się na kolor bo ten gadżet szybko się brudzi. Mam go na palcu drugi dzień i właściwie poza przybrudzeniem nic się z nim nie stało- a myłam głowę, zmywałam naczynia i ogólnie sprzątałam w domu- zachowuje się całkiem  nieźle i uważam ze to fajny patent na zdobienie paznokci. Mam zamiar pobawić się w filcowe wzory- ciekawe jak spisze się jako np filcowe kropki/paski. Zobaczę. 
Wybierając błękit myślałam że nie dobiorę do niego lakieru, ale jak się okazało w moich zbirach znalazł się okaz o identycznym kolorze- H&M Bella’s Choice
Jak wam się podoba taka zabawa z fakturą? I co myślicie o zamszu na paznokciach? Hit czy kit? Mi osobiście przypadł do gustu i chętnie jeszcze pobawię się z tym wykończeniem na paznokciach.
Ja swój zamsz mam ze sklepu bornprettystore– dostałam go naprawdę sporo więc myślę że dla osób zainteresowanych taką zabawą ich cena będzie dobra. Dodatkowo mam dla was zniżkę 10% na zakupy u nich
Uff… to tyle- dzisiaj zasypałam was informacjami i zdjęciami. Teraz pędzę robić tutorial z różami. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *