Przejdź do treści

O śliwce w macie

Ostatnio dużo u mnie swachy, ale to efekt tego że w moim małym zbiorze pojawiło się wiele nowości. I by uspokoić moją mamę, która pewnie to czyta powiem że większość lakierów dostałam z wygranych w lakierowych konkursach.
Dzisiaj jednak prezentuję dwa lakiery, które kupiłam w Naturze podczas promocji na buteleczki My Secret. Bardzo lubię te lakiery za ich niewielką cenę i całkiem niezłą jakość. Z ciekawostek dodam że My Secret podlega pod Pierre Rene- wiedziałyście?

Co do lakierów- w moje łapki wpadła śliwka Berry Lea i top matujący. 
Najpierw jednak skupię się na śliwce.
Lakier jak wszystkie inne z tej firmy zamknięty jest w uroczej kwadratowej buteleczce, bardzo mi się to podoba bo kwadratowe buteleczki łatwiej przechowywać. Pędzelek powiedziała bym że jest standardowy- niczym specjalnym się nie wyróżnia, ale maluje się nim sprawie. Sam lakier ma jak dla mnie idealną formułę- nie jest zbyt leisty, ale też nie za gęsty dzięki czemu dwie grubsze warstwy sprawiają że paznokcie są ładnie pokryte kolorem bez zbędnych poprawek i prześwitów. Czas schnięcia niestety nie jest mi znany bo użyłam wysuszacza. Jednak sam lakier jest całkiem trwały i spokojnie wytrzymał 3 dni bez odprysków.
Co do matującego kolegi… no tu się lekko zawiodłam. Lakier matuje, ale sam mat jest lekko z połyskiem- nie daje takiego efektu jaki dawał matowy lakier od essence, który sprawiał że paznokieć całkowicie tracił połysk i wyraźnie było widać że płytka jest matowa. Dodatkowo w porównaniu do topu essence dłużej schnie, a sam efekt matowości pojawia się po dłuższej chwili.
Zdjęcia troszkę przekłamały kolor- lakier był bardziej śliwkowy niż chabrowy
Na powyższych zdjęciach widać jeden palec- serdeczny- z topem essence i pozostałe z my secret. Te białe kropki są efektem zepsucia się matującego lakieru, jednak minimalnie widać różnicę między matowością obu lakierów.
Podsumowując– następnym razem znowu kupiła bym top od essence po mimo tego że w połowie butelki lakier się popsuł i podczas wysychania powstają białe kropki. Jednak efekt jaki zostawia na płytce w porównaniu z my secret dużo bardziej mi się podoba.

I pytanie na koniec- czy dzielić posty taj jak ten czy zostawić tak jak było bez dzielenia? 

.ig-b- { display: inline-block; }
.ig-b- img { visibility: hidden; }
.ig-b-:hover { background-position: 0 -60px; } .ig-b-:active { background-position: 0 -120px; }
.ig-b-v-24 { width: 137px; height: 24px; background: url(//badges.instagram.com/static/images/ig-badge-view-sprite-24.png) no-repeat 0 0; }
@media only screen and (-webkit-min-device-pixel-ratio: 2), only screen and (min–moz-device-pixel-ratio: 2), only screen and (-o-min-device-pixel-ratio: 2 / 1), only screen and (min-device-pixel-ratio: 2), only screen and (min-resolution: 192dpi), only screen and (min-resolution: 2dppx) {
.ig-b-v-24 { background-image: url(//badges.instagram.com/static/images/ig-badge-view-sprite-24@2x.png); background-size: 160px 178px; } }
Instagram

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *