Przejdź do treści

Blog

A ja ciągle piszę

Ostatnio nie mam czasu na nic… ciągle jestem pochłonięta pisaniem tego wstrętnego licencjatu. Myślę że to była najgłupsza rzecz jaką mogłam zrobić, zostawiając licencjat na wrzesień… zwłaszcza że wrzesień się kończy a terminu jeszcze nie mam. No ale nie przestanę wierzyć w siebie i od poniedziałku idę molestować mojego… Czytaj dalej »A ja ciągle piszę

Delikatne kropki

Byłam pewna że z całej mojej pracy licencjackiej sklecenie ok 20 stron pracy pisemnej będzie łatwizną… no jak mocno mogłam się mylić. Chyba jednak nie potrafię pisać. W przerwach od pisania oczywiście zajmuję się moimi pazurkami. Od 3 dni (!!) mam na paznokciach bardzo skromne,… Czytaj dalej »Delikatne kropki

Moja mała kolekcja

Lakiery lubiłam sobie kupować od dawna na poprawę humoru- wydanie 5zł na lakier sprawiało mi nie raz większą frajdę niż kupno butów za 100zł (przykładowo). Jednak moja lakieromania zaczęła się niedawno- o dziwo zbiegło się to w czasie z odejściem z pracy. Dużo znajomych patrząc po moich… Czytaj dalej »Moja mała kolekcja

Gradientowa tęcza

Ostatnio miałam szał na gradient na paznokciach- po wnikliwym przeszperaniu sieci w poszukiwaniu inspiracji postanowiłam zrobić kolorowy gradient- każdy paznokieć w innych kolorach.  Wizja była piękna- efekt na paznokciach… słaby. Przede wszystkim źle dobrałam kolory- wyszło zdecydowanie za ciemno.  Użyte lakiery to: H&M- Check Me… Czytaj dalej »Gradientowa tęcza

Walk on the wild side

Długo kręciłam się przy Koszalińskiej Naturze nim w końcu wymienili szafę essence. Gdy większość blogerek jeszcze w sierpniu dawały posty o nowościach od essence ja nadal mogłam oglądać resztki starych produktów. Nie wiem czym jest to spowodowane- tym że Koszalin to niezbyt duże miasto, czy tym że Natura tutejsza… Czytaj dalej »Walk on the wild side

Zakupowe nowości i pierwsze olejowanie włosów

Najpierw coś o olejku:  Włosomaniaczka ze mnie żadna, ale czytając mnóstwo pozytywnych recenzji olejowania włosów olejkami Alterra z Rossmana postanowiłam sama wypróbować.  Nie powiem że po moich 2 nieudanych próbach laminowania włosów, nad którym mnóstwo blogerek się rozpływa podeszłam do tego sceptycznie- po prostu stwierdziłam ze albo mam tak zniszczone włosy… Czytaj dalej »Zakupowe nowości i pierwsze olejowanie włosów

W Zakazanym Lesie

Jestem wielką fanką Harrego Pottera i postanowiłam ukazać to na moich paznokciach. Jest to też moje pierwsze mnai tego typu- do tej pory powstawały u mnie tylko geometryczne wzorki- nic konkretnego. Dzisiaj postanowiłam to zmienić i zmalować Zakazany Las na moich pazurkach.  Na początku miałam to wysłać… Czytaj dalej »W Zakazanym Lesie